Menu / szukaj

Jedziński: Pozostajemy przy swoim wariancie projektu opodatkowania banków

My pozostajemy przy swoim wariancie projektu, który zakłada opodatkowanie majątku banku. Naszym zdaniem proponowany nowy wariant nie odpowiada realiom, gdyż według jego szacunków, do budżetu trafi trzykrotnie mniej pieniędzy niż według naszego wariantu – powiedział poseł z ramienia AWPL-ZChR Zbigniew Jedziński.
 
Podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie, której tematem było blokowanie wprowadzenia zaproponowanego przez AWPL-ZChR podatku od banków, poseł na Sejm RL Zbigniew Jedziński poinforował, że wczoraj w Sejmie opozycja zarejestrowała inny projekt dotyczący opodatkowania banków, który zakłada zwiększenie podatku od zysku banków.

Przyznał, że nie rozumie, dlaczego projekt opodatkowania banków, proponowany przez AWPL-ZChR, jest bardzo krytykowany przez opozycję, przede wszystkim przez konserwatystów. Bo, jak zaznaczył, opozycja z jednej strony krytykuje przyszłoroczny budżet za to, że w nim za mało pieniędzy, ale z drugiej strony, nie proponuje skąd wziąć dodatkowe środki. „Projekt naszej frakcji AWPL-ZChR zakłada, że wpływy do budżetu wzrosną do 60 mln euro” – oznajmił poseł. Natomiast, jak wskazał, opozycyjny projekt opodatkowania zysku banków zakłada, że wpływy budżetu wzrosną zaledwie o 20 mln euro.

Zwrócił też uwagę na to, opodatkowanie zysku nie ma sensu również z uwagi na to, że „ekonomiści dobrze wiedzą, jak zmniejszyć zysk”. Wskazał, że w 2011 roku działające na Litwie skandynawskie banki komercyjne stosowały taki schemat, że brały pożyczki od swoich spółek za granicą pod wielkie procenty i potem zmniejszały swoje zyski, wpłacając do budżetu państwa „śmieszne sumy”. „Na przykład Swedbank w 2011 r. do budżetu państwa wpłacił tylko około 3 000 litów” – mówił Jedziński.

Dodał, że opozycja zarzuca sejmowemu Komitetowi ds. Budżetu, że ten nie zasięgnął opinii Europejskiego Banku Centralnego w sprawie awepelowskiego projektu opodatkowania banków. Jedziński zacytował wypowiedź szefa Banku Litwy Vytasa Vasiliauskasa, który będąc w Sejmie odparł te zarzuty, mówiąc, że w tej sprawie „bez wątpienia nie będzie żadnych sankcji, czy czegoś jeszcze”, gdyż są to wewnętrzne sprawy każdego państwa.

Powiedział, że „często padające argumenty, że cały ciężar opodatkowania banków spadnie na plecy obywateli, również nie wytrzymuje krytyki”.

Bo jak wskazał, spekuluje się, że w związku z opodatkowaniem banków stopy procentowe wzrosną do 4 proc., „ale według szacunków Banku Litwy, wzrosną tylko o 0,02-0,5 proc.”.

„Według danych z ubiegłero roku, działające na Litwie banki zarobiły 358 mln czystego zysku i 1/3 tej kwoty została wypłacona jako dywidenda. Dlaczego opozycja, w tym konserwatyści, nie chce zwrócić na to uwagi i przeciwstawiają się wprowadzeniu podatku” – mówił poseł. – Czyżby nie ufamy ekonomistom Banku Litwy? Czy to jest swoisty szantaż, straszenie obywateli w tym celu, aby ten podatek nie został wprowadzony”.

Jako argument opodatkowania banków na Litwie wskazał też na to, że podobne podatki (opodatkowane aktywa albo pasywa banków) wprowadzone już w 21 krajach europejskich.

Podczas konferencji zwrócono uwagę na to, że z powodu tego projektu ustawy odczuwany jest ogromny nacisk na koalicję rządzącą i największą partię w jej składzie. Ale jak zapewnił Jedziński, AWPL-ZChR nadal będzie dążyła do tego, aby zainicjowany przez nią projekt opodatkowania banków został przyjęty.

„Naszym zdaniem, nasz projekt jest najbardziej odpowiedni. Będziemy dążyli do tego, aby został on przyjęty” – podkreślił Jedziński.

Projekt AWPL-ZChR zakłada opodatkowanie od przyszłego roku majątku banków komercyjnych, unii kredytowych oraz innych firm pożyczkowych, jeśli wartość ich aktywów przekracza 300 mln euro. Majątek ten podlegałby opodatkowaniu według stawki 0,03 proc. miesięcznie.

2019-12-06