Rozmowa Waldemara Tomaszewskiego z Ewą Zajączkowską-Hernik w PE
Ewa Zajączkowska-Hernik i Waldemar Tomaszewski w interesującej rozmowie na temat relacji polsko-litewskich oraz współpracy Polski i Litwy w Parlamencie Europejskim
Litewski Seimas oficjalnie rozpoczął swoje prace po niedawno zakończonych wyborach parlamentarnych. Polska partia reprezentująca Polaków z Wileńszczyzny, Akcja Wyborcza Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin, której liderem jest europoseł Waldemar Tomaszewski, zdobyła trzy mandaty poselskie, które objęli Jarosław Narkiewicz, Rita Tamašunienė i Czesław Olszewski. To o jeden więcej niż miała w minionej kadencji i tym samym przypieczętowała swoje zwycięstwo na Wileńszczyźnie, gdzie była bezkonkurencyjna, wygrywając ze wszystkimi partiami. Wyniki pokazały jasno, że Wileńszczyzna polskością stoi, a reprezentantami Wilniuków w Seimasie są posłowie AWPL – ZChR.
Konsolidacja sił w polityce to większy wpływ na prace Seimasu
W dość rozdrobnionym w tej kadencji parlamencie ważnym stało się konsolidowanie sił politycznych, aby mieć większy wpływ na prace Seimasu, bo to daje lepsze możliwości działania. Na pierwszym posiedzeniu 14 listopada dwie partie, AWPL-ZChR oraz Związek Chłopów i Zielonych, utworzyły nową frakcję parlamentarną pod wspólną nazwą Frakcja Chłopów-Zielonych i Związku Chrześcijańskich Rodzin. To przełomowe posunięcie polityczne, nie tylko wzmacniające siłę głosu obu podmiotów, ale też wprowadzające nowość współpracy partii ogólnolitewskiej z partią Polaków. Jest też rzeczą oczywistą, że duże frakcje mają większą siłę przebicia. Mówiąc wprost, większy może więcej. Starostą nowej frakcji, liczącej 11 posłów, została Aušrinė Norkienė, zaś zastępcą Rita Tamašunienė. Co również istotne, kierowanie frakcją będzie się odbywało na zasadzie rotacji przez dwie partie, a to jasny sygnał, że będzie stosowana zasada równorzędności i równości we wzajemnych relacjach.
Nową frakcję łączy kierunek wzmacniania samorządności, polityka społeczna, prorodzinna i tradycyjne wartości
Porozumienie liderów obu ugrupowań w sprawie wspólnej sejmowej frakcji, Ramūnasa Karbauskisa i Waldemara Tomaszewskiego, to ciąg dalszy nowej formuły współpracy pomiędzy partiami przy zachowaniu całkowitej ich odrębności i podmiotowości organizacyjnej. Łączy ich wspólnota celów i zbieżność głównych tez programowych w kwestiach rozwoju samorządności, polityki społecznej, prorodzinnej i w sprawach światopoglądowych opartych na wartościach chrześcijańskich. Zostało to potwierdzone wspólną deklaracją ideową i nazwą frakcji, w której w całości znalazł się drugi człon nazwy AWPL – ZChR, czyli Związek Chrześcijańskich Rodzin. Świadczy to o skuteczności negocjacyjnej lidera polskiej partii i jej wysokiej pozycji w litewskiej polityce.
Utworzenie wspólnej frakcji w Seimasie to kontynuacja dobrej współpracy, w tym w Europarlamencie
Mówiąc o ciągu dalszym współpracy pomiędzy obiema partiami należy wspomnieć o wspólnej pracy w rządzie Skvernelisa, natomiast po czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego Waldemar Tomaszewski, jako przewodniczący delegacji litewskiej w Grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów oraz członek zarządu frakcji, zaoferował Aurelijusowi Verydze z Litewskego Związku Chłopów i Zielonych przystąpienie do EKR. Utworzenie wspólnej frakcji w Seimasie to kontynuacja dobrej współpracy, która obecnie obejmuje aż dwa poziomy polityczne, krajowy i europejski. Pokazuje to jasno, że pomimo fałszywej narracji sączonej w mediach nieprzychylnych silnej pozycji AWPL – ZChR, jako reprezentanta wileńskich Polaków, polska partia cieszy się zaufaniem u swoich litewskich partnerów z innych ugrupowań. Ma autorytet uczciwej, solidnej i dotrzymującej słowa formacji, a przede wszystkim jest zdeklarowanym zwolennikiem polityki prospołecznej i prorodzinnej, czyli takiej, jakiej chcą dzisiaj mieszkańcy Litwy.
To właśnie ta dobra renoma przekłada się na współpracę polityczną z partią Karbauskisa. Jestem przekonany, że jej pozytywne efekty będziemy widzieli w czasie rozpoczętych kadencji obu parlamentów, Seimasu i Europarlamentu. I bez wątpienia współpraca ta będzie z korzyścią zarówno dla mieszkańców całej Litwy, jak i Wileńszczyzny, bo jak mawiał Henry Ford „Połączenie sił to początek, wspólna praca to sukces”.
W czyim interesie leży dezinformacja w mediach na temat powstania nowej frakcji?
I na tym można byłoby zakończyć, gdyby nie dziwna dezinformacja, albo nazywając to po imieniu, manipulacja dziennikarska, która pojawiła się w polskojęzycznych mediach na Litwie, w Wilnotece i polskiej wersji LRT. W obu mediach podano nieprawdziwą, a nawet fałszywą informację o nowo powstałej frakcji, jakoby posłowie AWPL – ZChR weszli do frakcji Związku Chłopów i Zielonych. To klasyczny fake news. Kompletne przekłamanie, gdyż fakty są takie, że dwie partie, AWPL- ZChR i Związek Chłopów i Zielonych zawarły porozumienie na podstawie którego utworzyły całkowicie nową frakcję w Seimasie pod wspólnie uzgodnioną nową nazwą. Współpraca zaś będzie się opierać na zasadach partnerstwa dwóch odrębnych ugrupowań, opartego na podpisanej deklaracji ideowej, jako wspólnej płaszczyźnie działania. Powstaje zatem pytanie, w jakim celu obie redakcje dopuściły się dezinformacji, będącej celowym wprowadzeniem w błąd społeczeństwa? A może należałoby zapytać, na czyje polecenie to zrobiono i w czyim interesie? Takiej jawnej nierzetelności dziennikarskiej obie redakcje powinny się co najmniej wstydzić, bo nie ma to nic wspólnego z misją mediów, której fundamentem jest przekazywanie prawdy. Taki fałszywy przekaz to celowe pomniejszanie znaczenia ważnego i przełomowego wydarzenia w litewskiej polityce, w którym łączą siły do wspólnego działania partia ogólnolitewska i partia mniejszości narodowych. Takie przełomowe posunięcie na pewno też zasmuciło litewskich konserwatystów i Landsbergisa, którzy przez ostatnie 34 lata prowokacyjnie podsycali polsko – litewskie napięcia, żerując na tym.
Dr Boguslaw Rogalski, politolog