Menu / szukaj

AWPL-ZChR zaprosił po raz szesnasty na rodzinny zlot

16 lipca, w sobotę, Akcja Wyborcza Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin i Wileński Rejonowy Oddział Związku Polaków na Litwie już po raz szesnasty zaprosili swoich członków i sympatyków wraz z rodzinami na Rodzinny Zlot Turystyczny.

Dwudniowy piknik rodzinny będzie się odbywał w dniach 16 i 17 lipca tradycyjnie w gminie sużańskiej (rej. wileński) nad jeziorem Oświe (lit. Asveja) w miejscowości Bieliszki.

„Przybyli ułani pod okienko” – wileńskie dziewczęta, uczestniczki XVI Zlotu Rodzinnego AWPL-ZChR-ZPL, przywitały tą słynną piosenką przybyłych na zlot polskich ułanów: kawalerzystów z Pułku Ułanów Klubu Jazdy Konnej w Chełmnie „Joker”, Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii im. 13 Pułku Ułanów Wileńskich i Krakowskiego Szwadronu Ułanów im. J. Piłsudskiego. Udział w zlocie jest ostatnim punktem programu IV Rajdu Ułańskiego, który od początku tego tygodnia odbywa się na Wileńszczyźnie. Ułanów na zlot wprowadził Łukasz Madej z Pułku „Joker”,

Waldemar Tomaszewski, lider AWPL-ZChR i prezes Wileńskiego Oddziału ZPL, przywitał członków i sympatyków partii wraz z rodzinami, wszystkich uczestników zlotu, w tym dostojnych gości: wicemarszałek Senatu RP Marię Koc, senatora Czesława Ryszkę, ambasadora Polski na Litwie Jarosława Czubińskiego, delegację ze Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” na czele z prezesem Longinem Komołowskim.

Lider ugrupowania podziękował członkom partii za pracę wykonaną w ciągu roku, wyraził satysfakcję z działalności za rok, który minął od ostatniego zlotu. „Wiele udało się zrobić. Nasi przedstawiciele w samorządach uczciwie sprawują władzę, nasza frakcja w Sejmie jest bardzo aktywna i nabiera rozmachu. Po ciężkiej pracy przychodzi czas na odpoczynek” – powiedział. W. Tomaszewski, podkreślając, że nadszedł czas odpoczynku i nabrania sił przed bardzo ważną batalią – wyborami parlamentarnymi 9 października br. Wskazał na symboliczny wymiar tej daty. „9 października 1920 roku ułani Żeligowskiego wkroczyli do Wilna, do swego Wilna. To chyba jest wymowne, bo weszli do tego miasta, które musieli opuścić przed nawałą bolszewicką”.

Lider AWPL-ZChR wyraził nadzieję na to, że po wyborach ugrupowaniu uda się nie tylko utrzymać obecny status quo w litewskim parlamencie, ale też zwiększyć liczebność klubu poselskiego. „Obecny status posiadania jest na bardzo dobrym poziomie – 8 posłów, 6% składu parlamentu. To jest najwyższy wynik mniejszości narodowych mieszkających w Europie, ale ufamy, a nawet mamy przekonanie, że da się ten wynik polepszyć i wprowadzić do parlamentu kilkunastu naszych przedstawicieli. To nie jest cel sam w sobie, tylko narzędzie, by dalej realizować swój problem skierowany do każdego mieszkańca naszej Litwy”. Przewodniczący przywitał nie tylko Polaków, ale też przybyłych na zlot przedstawicieli mniejszości rosyjskiej, białoruskiej, a w języku litewskim zwrócił się do braci Litwinów, których kilkanaście, jak powiedział, będzie w październiku kandydowało z ramienia AWPL-ZChR. „Jest to dobry sygnał dla wszystkich wyborców, że należy działać wspólnie, pracować uczciwie i rozwiązywać problemy, których na Litwie, niestety, jest niemało”.

Uczestników zlotu pobłogosławił ksiądz wikariusz z kościoła w Podbrodziu Aleksander Gaičauskas.

Szef polskiej misji dyplomatycznej na Litwie Jarosław Czubiński skupił się w przemówieniu na tym, co w dobie obecnej oznacza rodzina. „Siła rodziny polega na trwałości związku, a siła polskości polega na jedności. Módlmy się każdego dnia, ale też ciężko pracujmy, żebyśmy tę jedność potrafili zachować i użyć wtedy, kiedy jest to potrzebne” – mówił ambasador.

Wicemarszałek Senatu RP Maria Koc dziękowała za zaproszenie i możliwość bycia razem z rodakami na Litwie. „Zawsze możecie liczyć na wsparcie polskiego Senatu” – zapewniła wiceszefowa Senatu RP. „Dla Senatu RP jesteście największą wartością” – zadeklarowała M. Koc. Podziękowała Polakom za to, że trwają i kultywują polskość, uczą dzieci języka polskiego, że tak bardzo dbają o polskie szkoły. „To jest niezwykle istotne” – oceniła. Powiedziała, że Polacy na Litwie są niezwykle aktywni w każdej dziedzinie i odnoszą sukcesy. „My te sukcesy widzimy i jesteśmy z nich bardzo dumni” – stwierdziła. Wicemarszałek polskiego Senatu wyraziła nadzieję na to, że AWPL-ZChR uda się po wyborach do Sejmu wprowadzić do parlamentu litewskiego jeszcze więcej przedstawicieli.

Czesław Ryszka w swoim przemówieniu również skupił się na temacie roli i znaczenia rodziny. „Polska jest ostatnim krajem, gdzie tradycyjna rodzina jest chroniona. Także życie chronione – od poczęcia do naturalnej śmierci” – powiedział i życzył, aby Polacy na Litwie stanowili bastion obrony rodziny.

Prezes „Wspólnoty Polskiej” Longin Komołowski, który po raz szósty bierze udział w pikniku rodzinnym AWPL-ZChR, powiedział, że Polacy na Litwie, będąc wspólnotą, trwają w polskości, dlatego nie dotknie ich proces wynaradawiania. „Wileńszczyzna absolutnie odróżnia się od środowisk polskich na całym świecie. Nie ma nigdzie tak zorganizowanej społeczności, jak tutaj” – wyjątkowość polskiej społeczności podkreślił Komołowski. „Jesteście wzorem dla polskich środowisk na całym świecie” – oświadczył. „Nad małą Polską, jaką tutaj tworzycie, zbierają się od wielu lat chmury. Te chmury – to różne zmiany ustaw, działania środowiska litewskiego, które tę małą ojczyznę chciałoby ograniczyć” – powiedział wymieniając m.in. próby uderzenia w polskie szkolnictwo na Litwie, próby ograniczenia udziału Polaków w wyborach. Waldemar Tomaszewski, jak powiedział, jest prawdziwym liderem. „Wspierajcie swoich liderów, bo to dzięki nim polskość na Litwie trwa” – nawoływał i apelował o to, by iść do wyborów z wiarą, że się je wygra.

Prowadzący ceremonię otwarcia zlotu German Komarowski odczytał list ambasadora tytularnego Janusza Skolimowskiego, który nie mógł przybyć na Litwę na zaproszenie lidera AWPL-ZChR Waldemara Tomaszewskiego. Ambasador wyraził w liście zadowolenie z faktu, że „w dalszym ciągu pamiętacie o moim zaangażowaniu w sprawę Polaków na Litwie, utrzymanie polskości na tej tak znaczącej dla całego Narodu Polskiego krainie”.

Dla uczestników Zlotu – już tradycyjnie – podczas ceremonii otwarcia zaśpiewał zespół „Sużanianka” pod kierunkiem Margarity Krzyżewskiej.

Waldemar Tomaszewski zaprosił prezesów oddziałów partii Marię Rekść, Zdzisława Palewicza, Marię Pucz, Ritę Tamašunienė, Zbigniewa Jedzińskiego i Wandę Krawczonok, którzy wraz wicemarszałkiem Senatu RP Marią Koc wciągnęli na maszt flagę partii, oficjalnie otwierając tym samym piknik rodzinny.

Po oficjalnym otwarciu zlotu dla jego uczestników wystąpili przybyli z Polscy ułani aż z trzech pułków. Polscy kawalerzyści przygotowali zaprezentowali program, na który złożyła się defilada, wystepienie szarży ułańskiej i pokaz umiejętności władania bronią białą.

W sobotę odbywają się różnorodne gry i zawody sportowe, konkurs na najładniejszą zagrodę i konkurs wiedzy o Wileńszczyźnie, a wieczorem wszyscy będą zaproszeni na program artystyczny z fajerwerkami.

W niedzielę odbędą się zawody wędkarskie, uczestnicy zlotu wezmą udział we Mszy świętej w kościele w Sużanach. Po południu odbędzie się uhonorowanie zwycięzców różnych zmagań.

www.L24.lt

2016-07-16