Menu / szukaj

Odbyła się konferencja Oddziału AWPL-ZChR m. Wilna

9 czerwca w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbyła się konferencja sprawozdawczo-wyborcza Oddziału Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR) m. Wilna.
 
Kolejny czteroletni etap działalności Oddziału podsumowała jego przewodnicząca, starosta frakcji AWPL-ZChR w Sejmie Wanda Krawczonok.

„Kadencję 2016-2020 Oddział m. Wilna rozpoczął udziałem w zjeździe AWPL. Wtedy to partia poszerzyła swą nazwę o Związek Chrześcijańskich Rodzin” – zagajając spotkanie powiedziała Krawczonok. Podkreśliła, że po zjeździe rozpoczęła się praca przedwyborcza – czekały wybory sejmowe. AWPL-ZChR zdobyła wtedy 8 mandatów i mogła utworzyć frakcję sejmową. „W Wilnie, w jednomandatowym okręgu wyborczym Justyniszki w II turze mieliśmy też naszą kandydatkę Danutę Narbut, co też było nie małym sukcesem” – mówiła.

Mówiła też o maratonie wyborczym w 2019 r., kiedy to na Litwie odbyły się wybory samorządowe, prezydenckie i do Parlamentu Europejskiego. 

Wymagania wobec kandydatów

„Szacunek wśród mieszkańców, uczciwa działalność bez wyroków sądowych – takie wymagania stawialiśmy wobec kandydatów na listę AWPL-ZChR. Na stanowisko mera Wilna kandydowała Edyta Tamošiūnaitė. Dziękujemy, że dostojnie prezentowała się w maratonie wyborczym, godnie uczestnicząc i przedstawiając nasze postulaty w telewizyjnych programach wyborczych” – powiedziała Krawczonok. Zaakcentowała, że „na wybory samorządowe szliśmy z szeroko omawianym programem wyborczym dla Wilna”. „Podstawowe akcenty programowe to oświata, zwrot ziemi, kultura, opieka seniorów i dzieci, renowacja placówek oświatowych, prewencja korupcji, doskonalenie infrastruktury przedmieść Wilna, transport miejski” – mówiła posłanka. Nie mogła też pominąć tematu startu wileńskich Polaków w wyborach z list partii litewskich, co, jak podkreśliła, było próbą rozbicia polskich głosów. „Tym razem też się nie udało. Polacy na listach innych partii i założony przed wyborami komitet wyborczy ponieśli hańbiącą porażkę” – mówiła Krawczonok. – Niestety frakcja AWPL-ZChR w Wilnie też straciła mandaty. Dziś w Radzie wileńskiego samorządu mamy 6 radnych. Dyskutowaliśmy, omawialiśmy wyniki na posiedzeniach, analizowaliśmy błędy”. Ale wiktorią jest to, podkreśliła, że radni AWPL-ZChR weszli do koalicji rządzącej miasta Wilna. Wicemerem została Edyta Tamošiūnaitė, która kuruje takie dziedziny jak zdrowie, edukacja przedszkolna i wczesnoszkolna, transport publiczny, rozwój przedmieść i kultura. Danuta Narbut objęła stanowisko wicedyrektora administracji i opiekuje się takimi dziedzinami jak sprawy socjalne, gospodarka miejska, transport, rozwój miasta, zwrot ziemi. Renata Cytacka została przewodnicząca komitetu ds. zdrowia i sportu. Alina Kowalewska nadal kieruje Departamentem Oświaty, Kultury i Sportu. Starostą frakcji został wybrany Zbigniew Maciejewski.

Czynne zaangażowanie

Posłanka zwróciła uwagę na czynne zaangażowanie członków Oddziału na rzecz partii i polskiej społeczności na Litwie. „Na posiedzeniach zawsze dyskutowaliśmy o ważności i potrzebie używania języka ojczystego w przestrzeni publicznej, o mediach w języku polskim (…) Przedstawiciele Oddziału zawsze aktywnie uczestniczyli w różnorodnych konferencjach, spotkaniach, a w tym okresie było ich niemało” – zaznaczyła Krawczonok. Wymieniła m.in. konferencję zorganizowaną w Wilnie przez Międzynarodowy Kongres Rodzin Europa Christi i AWPL-ZChR (miała się odbyć również tej wiosny, ale z powodu epidemii została odwołana), spotkania dotyczące aktualnych problemów np. zwrotu ziemi czy zbieranie na Litwie podpisów pod europejską inicjatywę obywatelską Minority SafePack, zapewniającą ochronę praw mniejszości narodowych w Europie.

Wspomniała też o tradycyjnych spotkaniach opłatkowych Oddziału, organizowanych rokrocznie w coraz to innej polskiej szkole w Wilnie i które są okazją do zapoznania się z osiągnięciami szkół, talentami uczniów. Mówiła też o obchodach ważnych dla polskiej społeczności na Litwie rocznic i dat. To właśnie z inicjatywy posłów sejmowej frakcji AWPL-ZChR rok 2020 został ogłoszony na Litwie Rokiem Św. Jana Pawła II.

Tak trzymać!

Podczas dyskusji prezes Związku Polaków na Litwie, poseł na Sejm z ramienia AWPL-ZChR Michał Mackiewicz, podkreślił, że polska społeczność na Litwie, mimo że jest skromna, ale jest świadoma swojej siły i potęgi. Bez AWPL-ZChR i jej pracy w Sejmie oraz samorządach nie byłoby kroku do przodu w rozwoju społeczności polskiej. Dodał, że kierownictwo ugrupowania, oddziały i koła „robią wielką robotę” i wszyscy członkowie, czy to pracujący w szkołach, czy w dziedzinie kultury „mają świadomość i odpowiedzialność, że musimy tak dalej trzymać, że musimy zadbać o rozszerzenie szeregów”. „Myślę, że nasz polski ruch, społeczności polskiej na Litwie, będzie i dalej rozwijany mimo przeciwnościom losu. Tak trzymać! Myślę, że Polacy na Litwie byli, są i będą potęgą” – powiedział Mackiewicz.

Starosta frakcji AWPL-ZChR w Radzie Wilna Zbigniew Maciejewski podkreślił, że „my, frakcja AWPL-ZChR m. Wilna, jesteśmy waszymi przedstawicielami, przedstawicielami społeczności polskiej”. „I nie ważne, kto dzisiaj jest we frakcji, a ważne jest, żeby to byli ludzie uczciwi, do których macie zaufanie i którzy mogą wam pomóc” – powiedział Maciejewski.

Szkolnictwo ważnym priorytetem
Za aktywną pracę podziękował kierownictwu i wszystkim członkom Oddziału przewodniczący AWPL-ZChR, poseł do Parlamentu Europejskiego Waldemar Tomaszewski. „Wiele spraw udało się załatwić” – stwierdził Tomaszewski. Podkreślił, że początek kadencji, rok 2016, nie był łatwy dla Oddziału m. Wilna. Stołeczna frakcja AWPL-ZChR była w opozycji i musiała pracować w niesprzyjających warunkach. „I trzeba z satysfakcją powiedzieć, że w tym czasie udało się nam utrzymać pozycje, które mamy, i w 2017 roku weszliśmy do koalicji. To nie było łatwo” – mówił lider AWPL-ZChR. Jednym z priorytetów działalności partii jest szkolnictwo, więc jak podkreślił Tomaszewski, „pierwszym naszym warunkiem było, żeby nasz przedstawiciel kurował szkolnictwo”. Obowiązki szefa stołecznego Departamentu Kultury i Oświaty objęła przedstawicielka AWPL-ZChR Alina Kowalewska.

Tomaszewski wyraził zadowolenie, że za ten czas przybyło jedno polskie gimnazjum – Szkoła im. Szymona Konarskiego uzyskała status gimnazjum, a w Szkole w Leszczyniakach zostaną utworzone polskie klasy 11-12. Ponadto, dodał, w tym roku wzrosła liczba pierwszoklasistów w polskich klasach, zarówno w Wilnie, jak i w rejonach Wileńszczyzny.

„Temat szkolnictwa jest bardzo ważny. To jest nasza przyszłość. Jeśli zachowamy szkoły, to zachowamy nasz język i tożsamość. Bo szkoła polska to nie tylko nauczanie, ale też wychowanie patriotyczne. I mamy dzisiaj 36 gimnazjum z polskim językiem nauczania na Litwie. To jest 10 proc. w skali kraju” – zaakcentował lider AWPL-ZChR, podkreślając, że wspólnym wysiłkiem musimy zachować obecną siatkę polskich szkół.

Apelował o posyłanie dzieci z polskich rodzin do polskich szkół. Jak również o to, jeśli chodzi o wybory różnego szczebla, „żeby trzymać się razem, żeby poprzez udział w procesie demokratycznym, poprzez udział w wyborach naszą siłę jeszcze bardziej wzmacniać”. „Wtedy na pewno będziemy mocni” – podkreślił lider AWPL-ZChR.

Z powodu pandemii konferencja sprawozdawczo-wyborcza Oddziału AWPL-ZChR m. Wilna odbyła się w mniejszym gronie niż zwykle. Temat koronawirusa też poruszono podczas spotkania. Jak podkreślił Tomaszewski, Litwa w porównaniu z innymi europejskimi krajami lepiej przygotowała się do pandemii i w tej kwestii „udział naszych przedstawicieli w rządzie jest znaczący, jak też samorządowy udział jest bardzo wielki”.

Nowa polska szkoła

Sprawy polskiego szkolnictwa w Wilnie poruszyła wicemer Wilna z ramienia AWPL-ZChR Edyta Tamošiūnaitė. Przedstawiła aktualną informację o nowej początkowej polskiej szkole w Wilnie przy ul. Šilo 15 na Antokolu. „Budynek jest przygotowany do przyjęcia naszych dzieci od 1 września. Mamy już zgłoszenia do klasy 1. Bardzo jest liczna rosyjska klasa i nie tak liczna polska, ale mam nadzieję, że do 1 września będzie pełny komplet” – powiedziała wicemer. Przypominamy, że gdy przed kilkoma laty władze miasta przeniosły polsko-rosyjskie Gimnazjum Inżynieryjne im. Joachima Lelewela z Antokolu do Żyrmun, to w tej dzielnicy zabrakło polskiej szkoły. Radni AWPL-ZChR zaczęli szukać na Antokolu pomieszczeń, w której mogłaby powstać nowa szkoła mniejszości narodowych. I znaleźli. Dla polsko-rosyjskiej szkoły został oddany budynek byłej szkoły specjalnej, która przeniosła się na Wołokumpie.

Obecnie rozpoczął się drugi etap renowacji nowej szkoły. Powstanie m.in. dobudówka, stołówka, sala sportowa. Za rok szkoła ma być w całości odnowiona. „120 uczniów klas 1-4 będzie miało bardzo dobre pomieszczenia. Planujemy też utworzyć „zerówkę” – opowiadała wicemer. Dodała, że obecnie rozpoczyna się drugi etap remontu Gimnazjum im. Władysława Syrokomli, odnowione zostały szkoły-przedszkola „Źródełko” i „Zielone Wzgórze”, dziś trwa renowacja przedszkola „Kluczyk” i in. „Nie zapominamy też o treści nauczania. Mieliśmy trudny okres nauczania zdalnego, ale nauczyciele polskich szkół zdali ten egzamin bardzo dobrze. Pracowali fachowo i założyli na Facebooku grupę „Polska Szkoła Wirtualna na Litwie”, gdzie dzielili się swoimi doświadczeniami, zadaniami” – opowiadała wicemer. Mówiła też o wspieraniu działających w Wilnie polskich organizacji kulturalnych. Zapewniła, że mimo epidemii „nasze organizacje nie ucierpią i otrzymają dofinansowanie, o które złożyły wnioski”.

Odważnie i z zaangażowaniem

Po wystąpieniach i dyskusji zarządzono wybory przewodniczącego Oddziału AWPL m. Wilna. Z uwagi na pandemię można też było głosować zdalnie. Na przewodniczącą Oddziału AWPL m. Wilna na kolejną kadencję jednogłośnie została wybrana Wanda Krawczonok. Przewodnicząca podziękowała wszystkim za zaufanie. „Odważnie i z zaangażowaniem nadal będziemy szli w obranym przez nas kierunku. Zgodnie z założeniami statutu, wypełniając decyzje Rady Naczelnej AWPL-ZChR, współpracując z ZPL, Stowarzyszeniem Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” będziemy kontynuowali nasze dotychczasowe działania” – powiedziała Krawczonok. Wspomniała też o tym, że już jesienią odbędą się wybory do Sejmu RL i zaprosiła wszystkich do aktywnej pomocy.

Zdobycie władzy nie cel w sam sobie

O zbliżających się wyborach sejmowych, które odbędą się już za cztery miesiące – 11 października – mówił też lider AWPL-ZChR. „Przed nami najważniejsza batalia, jaką są wybory parlamentarne” – powiedział Tomaszewski. Przypomniał, że AWPL po ogromnym wysiłku po raz pierwszy 5-procentwy próg wyborczy przekroczyła w 2012 r. „W roku 2008 mieliśmy 4,8 proc., w 2004 roku – 3,8 proc., ale jeszcze przed 20 laty tylko 2 proc. Dzisiaj również motywacja jest dla nas bardzo potrzebna, z biegiem czasu, niestety, ucieka i musimy wszyscy pracować, ażeby jej nie stracić. Naszym wspólnym zadaniem jest zachęcanie jeden drugiego” – apelował Tomaszewski.

„O wyborach parlamentarnych ludzie myślą tak: „Co wy tam zrobicie? Was tam dwóch! Nic nie zrobią. Teraz ośmiu, też nic nie zrobią”. Bardzo mocno musimy troszczyć się również o sprawy polityki prorodzinnej, sprawiedliwości społecznej, sprawy budowania nowoczesnej infrastruktury. I to właśnie robimy” – zaakcentował lider AWPL-ZChR. Podkreślił, że w Sejmie „składamy takie ustawy, które dotyczą sprawiedliwości społecznej: pieniądze na dziecko, leki nieodpłatne dla seniorów, Karta Rodziny”.

Zaznaczył, że głos ośmioosobowej sejmowej frakcja AWPL-ZChR liczy się w kolacji rządzącej liczy się. „Teraz mamy, podobnie jak w 2012 roku, ośmiu posłów, ale te głosy liczą się. Do koalicji byliśmy zapraszani od 2017 r., ale z dystansem na to patrzyliśmy, bo mieliśmy negatywne doświadczenie z 2012-2013 r. Podczas wstępnych rozmów z premierem zastrzegłem, że mamy mieć nie jedno ministerstwo, a dwa i kandydatów na ministrów zgłaszamy my, a nie zgadzamy się z narzuconymi osobami” – powiedział Tomaszewski.

Zwrócił uwagę na to, że otrzymanie władzy, zdobycie głosów nie może być celem samym w sobie. „To może być jedynie narzędzie, środek, ażeby realizować program. I w myśl tej zasady właśnie pracujemy” – zaznaczył.

2020-07-01