Menu / szukaj

Nauczyciele szkół mniejszości narodowych wystosowali petycję do mera Wilna

„Merze, wprowadził Pan chaos do szkół, niestabilność w pracy nauczyciela, uczniowie nie czują się bezpieczni, dlatego czym prędzej bierzcie się do naprawy powstałej sytuacji. Powinniście przyjąć osobistą odpowiedzialność za to, że dzięki Pana nieodpowiedzialnemu kierowaniu, niszczona jest oświata mniejszości narodowych w Wilnie” – czytamy w petycji, którą do mera Wilna Remigijusa Šimašiusa, wystosowali nauczyciele polskich i rosyjskich szkół w Wilnie. Dzisiaj o godz. 15.30 przy gmachu samorządu m. Wilna (al. Konstytucji 3) pedagodzy zamierzają pikietować i bronić należnych im praw.

Szanowny Merze, zwracamy się do Pana z powodu nieefektywnie realizowanej reformy oświatowej w Mieście Wilnie, naruszającej ustawy i akty prawne Republiki Litewskiej.

Rada samorządu Miasta Wilna przyjęła 15 lipca decyzję „W sprawie zmian decyzji Rady z 8 października 2014 roku, dotyczącej zatwierdzenia planu reorganizacji sieci szkół ogólnokształcących w latach 2014–2015 w samorządzie Miasta Wilna”, a 29 lipca – o przekształceniu szkół ogólnokształcących w podstawowe.

Wspólnoty wyżej wymienionych szkół nie raz zwracały się do Rady stołecznej z prośbą o zachowanie w szkołach wszystkich klas 11-12, ale prośby społeczności szkolnych nie zostały uwzględnione. Uważamy, że podczas przyjęcia decyzji o reorganizacji szkół średnich w podstawowe (bez kompletowania klas 11 i 12), nie konsultując się ze społecznością szkolną, nie uzgadniając decyzji, której społeczności szkolne sprzeciwiają się, były naruszone prawa dzieci oraz ich rodziców.

Były naruszone prawa społeczności szkolnych naszych szkół, nie uwzględniono naszych interesów i zgodnych z prawem oczekiwań podczas reorganizacji szkół, decyzje nie były z nami uzgadniane, w takis sposób został naruszony 5 punt artykułu 28 ustawy o oświacie Republiki Litewskiej, gdzie się twierdzi, że podczas budowania sieci szkół państwowych i samorządowych mają się odbywać konsultacje z mieszkańcami czy ich grupami, aby został obroniony interes publiczny.

Rada przyjęła decyzję nie uwzględniając poprawek do ustawy o oświacie z 30 czerwca 2015 roku, przewidujących, że szkoły mogą kontynuować realizację programu nauczania średniego do 1 września 2017 roku i do tej daty pozostać szkołami średnimi. Ta poprawka do ustawy o oświacie został przyjęta w celu stworzenia szkołom możliwości odpowiednio się przygotować do likwidacji szkół średnich i jakościowo zrealizować akredytację szkół.

Decyzje Rady ponadto naruszyły 6 punkt artykułu 44 ustawy o oświacie RL, przewidujący, że procedury reorganizacji szkoły rozpoczynane są nie później, niż 4 miesiące do ich zakończenia i mają być skończone do 31 sierpnia bieżącego roku. Decyzje przyjęte zostały miesiąc do początku roku szkolnego 2015/2016.

Jesteśmy pewni, że zaskarżana decyzja Rady Miasta Wilna z 29 lipca tego roku jest nieuzasadniona i niezgodna z prawem, gdyż przeczy aktom prawnym, narusza prawa i interesy naszych społeczności szkołnych (uczniów, ich rodziców i nauczycieli).

W naszych szkołach teoretycznie nie zostaje klas 11-12, ale faktycznie uczniowie uczą się w pomieszczeniach naszych szkół.

Oprócz Pana słownych zapewnień, zastępca dyrektora administracji, który zgodnie z ustawą o samorządności lokalnej, osobiście odpowiada za realizacaję decyzji Rady, nie wydał żadnego nakazu w sprawie realizacji decyzji Rady czy planu środków.

My, nauczyciele, jesteśmy zmuszani do zmiany umowy o pracę z naszym pracodawcą i zmniejszania należącego się nam według prawa wymiaru pracy.

Jesteśmy zmuszeni zatrudnić się w innych miejscach pracy na drugorzędnych stanowiskach według umowy terminowanej. To oznacza, że my, nauczyciele, posiadający kwalifikacje nauczyciela starszego, metodyka czy eksperta, za rok zasilimy szeregi bezrobotnych, w taki sposób zwiększając stopę bezrobocia w Wilnie.

Nas, pracujących w klasach 11-12, jest wielu, prawie 200 nauczycieli. My, dzięki Panu Merowi, zostaniemy bez kawałka chleba.

Zastępca dyrektora administracji, kurujący dziedzinę oświaty, nie potrafi odpowiednio i zgodnie z prawem realizować decyzje Rady.

Administracja Miasta Wilna, kierując się tylko słownymi nakazami i nie poczuwając się do żadnej odpowiedzialności, nie zapewnia efektywnej i jakościowej pracy ludziom zatrudnionym w podlegających jej placówkach, zmuszając niezgodnie z prawem zmieniać miejsca pracy i umowy o pracę.

Sądzimy, że przede wszystkim po przyjęciu takich decyzji Rady, przede wszystkim Administracja samorządu powinna przyjąć odpowiedzialność za jakościowe nauczanie uczniów i wyniki przyszłych egzaminów, za gwarancje socjalne nauczycieli, odpowiednie i zgodne z prawem warunki pracy.

Kto policzy i kto odpowie za emocjonalny i psychologiczny mikroklimat nauczycieli, zdrowie i samopoczucie pracujących? Kto odpowie za specjalnie stworzony chaos w naszych szkołach i gimnazjach? Kto odpowie i przyjmie odpowiedzialność za emocjonalne i fizyczne bezpieczeństwo naszych uczniów? W jaki sposób będzie zorganizowana socjalna pomoc uczniom?

Dzisiaj społeczności szkolne naszych szkół zmuszone same rozwiązywać powstałe problemy. Problemy, które pojawiły się po przyjęciu niezgodnych z prawem i pospiesznych decyzji.

Mer, radni, którzy przyjęli decyzje, administracja samorządu powinni przyjąć całą odpowiedzialność i szybko rozwiązać powstałe problemy.
Merze, wprowadziliści chaos do szkół, niestabilność w pracy nauczyciela, uczniowie nie czują się bezpieczni, dlatego czym prędzej bierzcie się do naprawy powstałej sytuacji. Powinniście przyjąć osobistą odpowiedzialność za to, że dzięki Pana nieodpowiedzialnemu kierowaniu, niszczona jest oświata mniejszości narodowych w Wilnie.

My, nauczyciele, opowiadamy się przeciwko zmniejszaniu naszych gwarancji pracy!

Sprzeciwiamy się pracować u różnych pracodawców według dwóch umów o pracę (jedna z nich terminowana), prawnie być zależnymi od dwóch placówek oświatowych. Prosimy ocenić, że pracując w jednym gmachu, a dyrektor i administracja szkoły w innym, zwiększają się zatraty pracy, udział w Radach szkolnych, posiedzeniach grup metodycznych, rozmaitych grupach i zebraniach.

Ponadto jest więcej pracy papierkowej. Fakt, że nauczyciel, biegając z jednej szkoły do drugiej, straci czas, który musiałby przeznaczyć na jakościowe i efektywne kształcenie uczniów, szykowanie się do lekcji itd. Taka dwuznaczna sytuacja nie może trwać dalej.

Domagamy się, aby podczas najbliższego posiedzenia Rady samorządu zostały odwołane decyzje Rady dotyczące reorganizacji szkół i pozwolić uczniom klas 11-12 skończyć wybrane przez nich przed 11 czy 10 latami szkoły.
Domagamy się, aby podał się do dymisji zastępca dyrektora administracji, kurujący dziedzinę oświaty, Rokas Uscila. Należy się, aby wszystkim nauczycielom zostały zapewnione gwaracje socjalne i był nakaz dyrektora administracji reglamentujący nasze stosunki pracy ze szkołami i opis warunków pracy.

Nauczyciele wileńskich szkół : im. Szymona Konarskiego, w Leszczyniakach, im. Lwa Karsawina, szkoły „Centro”

www.L24.lt

2015-09-15