Menu / szukaj

Aż 223 posłów PE nie poparło rezolucji przeciw Polsce

Dzisiaj w Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się kolejna, skandaliczna debata “O sytuacji w zakresie praworządności i demokracji w Polsce”. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans w ostrych słowach zaatakował polski rząd zarzucając mu rzekome naruszenie zasad państwa prawa obowiązujących w Unii. Z mównicy parlamentarnej wtórowali mu posłowie z frakcji komunistycznej, socjalistycznej i zielonych dorzucając groteskowy zarzut ograniczania praw kobiet, w tym emerytalnych i reprodukcyjnych. 
Europosłowie z Frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatowów stanowczo bronili stanowiska Polski wskazując na skrajną stronniczość i polityczną grę prowadzoną przez Komisję Europejską w tej sprawie. Przewodniczący EKR prof. Ryszard Legutko stwierdził,że działania Unii odnoszące się do Polski są nagonką na prawicowy rząd oraz pokazują podwójne standardy unijnych biurokratów wtracających się w wewnętrzne sprawy suwerennego kraju.

Debata zakończyla się przyjęciem niekorzystnej dla Polski rezolucji PE stosunkiem głosów 438 za do 152 przeciw, 71 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu. Europoseł Waldemar Tomaszewski, który głosował przeciw szkalującej Polskę rezolucji powiedział, że działania Komisji są nadużyciem traktatów unijnych, ponieważ jest to atak na rząd wybrany przez polski naród, który ma demokratyczne prawo do przeprowadzania reform w Polsce, między innymi w dziedzinie sądownictwa. Poseł dodał również, że wiele zapisów rezolucji to lewacki zamach na podstawowe wartości chrześcijańskie, w tym na ustawową ochronę życia w Polsce, o której w przyjętym dokumencie wspominano wielokrotnie.

Ekspert ds. europejskich dr Bogusław Rogalski odbytą debatę oraz przyjętą rezolucję skomentował w TV Trwam jednoznacznie, jako nadużycie traktatowe ze strony Komisji Europejskiej, która atakując Polskę wchodzi w nieswoje kompetencje zarezerwowane dla Rady i Rady Europejskiej.

2017-11-15