W Unii Europejskiej, za sprawą nie do końca przemyślanych propozycji kolejnych już zmian traktatów, rozgorzała dyskusja nad przegłosowanym na ostatniej sesji Europarlamentu sprawozdaniem zachęcającym do traktatowych zmian. Nasuwa się jednak pytanie czy są one w ogóle potrzebne, uważam, że nie. Bo gdyby przyjęto w przyszłości zawarte w sprawozdaniu zmiany w traktatach unijnych, to straciłyby na tym prawie wszystkie państwa członkowskie z wyjątkiem tych największych, zwłaszcza Niemiec, a środek ciężkości podejmowanych decyzji w kluczowych dla funkcjonowania państw i ich obywateli sprawach przesunąłby się do Brukseli. A nie o to przecież chodziło na początku powstania Wspólnoty Europejskiej, która miała być organizacją współpracujących ze sobą suwerennych narodów. Czytaj dalej